[UKS "Victoria" Witkowice ]
Główna » 2016 » Luty » 4 » Valkiria Kraków
23:00
Valkiria Kraków

   W 15. kolejce Victoria stanęła przed kolejnym trudnym bojem. Do Witkowic przyjechała bowiem trzecia drużyna rozgrywek- Valkiria Kraków Nowa Huta. Podopieczne Wojciech Płonki miały szansę pokazać, że sportowego zacięcia im nie brakuje, lecz wytrwałości wystarczyło im tylko na wygranie jednego seta.

Pierwsza partia padła łupem zawodniczek z grodu Kraka, a to za sprawą wielu błędów po stronie Victorii i ofensywnej grze przyjezdnych. Siatkarki Valkiri dysponowały trudną, kąśliwą zagrywką, co pokazały od pierwszego gwizdka. Najgorzej nasze zawodniczki będą wspominać kapitan zespołu przyjezdnych - Kłosińską, która wyprowadziła swój zespół na prowadzenie 3:16. Przez cały czas to krakowianki atakowały pewniej i szybciej organizowały kontry, przez co dominowały na boisku i szybko zakończyły seta pierwszego 8:25.

Ekipa z Krakowa była na fali po pewnym zwycięstwie w partii poprzedniej, szybko odskoczyła Victorii na pięć punktów (5:10). Wydawało się, że ta odsłona będzie kopią poprzedniej, ale tym razem wcześniej do odrabiania strat rzuciły się siatkarki z Witkowic. Udanie serwowała Rusinek, która raz za razem sprawiała problemy krakowskim przyjmującym (11:10), ponadto dokładne dogranie do siatki otworzyło naszej rozgrywającej cały wachlarz zagrań. Świetnie z prawej flanki spisywała się Łęcka, strasząc przeciwniczki mocnymi atakami. Niestety w porę z letargu przebudziły się Kłosińska i jej klubowe koleżanki, które na finiszu potrafiły sobie wypracować przewagę (17:21). W końcowym rozrachunku decydujące akcje lepiej rozegrały przyjezdne (19:25), które były coraz bliżej wywalczenia kompletu punktów.

Po zmianie stron Victoria nie miała już nic do stracenia zaczęła grać ryzykowniej i coraz bardziej przejmować inicjatywę (11:8). Siatkarki z Witkowic wykorzystały zaskoczonie obrotem sprawy krakowianek, moment ich słabszej gry i przeszły do kontrataku. Skutecznie zagrywała Stramecka, a przyjezdne myliły się coraz częściej (14:9). W szeregach podopiecznych Płonki funkcjonował każdy z elementów, dzięki czemu z akcji na akcję prowadzenie wzrastało. Krakowianki rzuciły się do odrabiania strat, jednak nie prezentowały się tak, jak jeszcze kilka minut wcześniej, a to poskutkowało porażką 25:21.

Po wznowieniu kibice mieli chrapkę na małą powtórkę z poprzedniego seta, niestety tylko do czasu aż na zagrywkę weszła Kłosińska. Przyjmująca rozbiła defensywę Victorii posyłając serię trudnych serwisów (5:14). Po drugiej stronie siatki brakowało siły ognia. Witkowianki atakowały ale ich skuteczność była zbyt niska. To duży mankament, ponieważ podbijały sporo piłek, ale nie potrafiły wykorzystać szans, które same sobie stworzyły. Pierwsza część tej partii była kluczowa dla losów całego meczu. Victoria walczyła, podbijała wiele ataków krakowianek, ale siła ataku rywalek była zbyt duża. Partia zakończyła się wynikiem 12:25. 

Victoria Witkowice- Valkiria Kraków Nowa Huta 1:3 (8:25, 19:25, 25:21, 12:25)

Victoria: Waligórska, Domasik, Cibor, Radwan, Gawęda, Luranc, Stramecka, Sroka, Łęcka, Rusinek, Treścińska, Lipka, Migdałek(L), Gabryś(L)

Valkiria: Szczygieł, Dulas, Kłosińska, Maślanka, Skiba, Pochopień, Kachel, Howorska, Gańczorz(L)             

Wyświetleń: 650 | Dodał: admin | Rating: 0.0/0
Liczba wszystkich komentarzy: 0
avatar