Masa błędów własnych jakich bez końca dopuszcza się drużyna Victorii Witkowice już dawno nie była tak bolesna, jak w sobotę w meczu przeciwko UMKS Kęczaninowi Kęty. Od lat trwa cicha rywalizacji pomiędzy naszymi gminnymi klubami i od lat mecze derbowe przynoszą mnóstwo emocji zarówno zawodniczkom jaki i kibicom. Niestety tym razem podopieczne Wojciecha Płonki musiały uznać wyższość rywalek "za miedzy" i pozwolić im na wywiezienie z Witkowic kompletu punktów.
Ponownie główną rolę odegrały błędy własne. Najwięcej z nich gospodynie dopuściły się w pierwszej partii, granej przez to do 15. Dobre zagrywki Szpyry pozwoliły drużynie Dźwigonia zdystansować się od rywalek już w początkowej fazie seta (1:5). W kolejnych wymianach przewaga UMKSu tylko się umacniała (3:11, 9:18). Ostateczni po 20 mi
...
Czytaj więcej »